TRYB JASNY/CIEMNY

NOSIDŁA - jak wygodnie i bezpiecznie nosić większe dzieci?

Poprzednim wpisem próbowałam wyczerpać tematykę chust tkanych do noszenia dzieci. Skoro już wiemy, że noszenie jest nie tylko bezpieczne, ale również pełne korzyści dla rozwoju dziecka oraz wygody rodzica - przyszła pora na nosidła! :) Skąd wiedzieć, że dane nosidło jest dobre? Jakie wybrać i od kiedy można nosić? Czym są "wisiadła"? Dlaczego absolutnie nie należy nosić dzieci "przodem do świata"? 

Zalety noszenia dzieci w nosidłach są takie same jak zalety noszenia w chuście. Budujemy z dziećmi więź, pielęgnujemy bliskość, bezpiecznie i w poczuciu bezpieczeństwa pokazujemy świat z naszej perspektywy, zabieramy dziecko tam, gdzie wózek nie da rady wjechać ;) A poza tym spacerujemy, tańczymy czy odkurzamy z dzieckiem na plecach lub na piersi. 



Czym więc nosidła różnią się od chust? Mianowicie tym, że jedną i tą samą chustę możemy zawiązać według własnych preferencji (im większe dziecko, a właściwie jego umiejętności: samodzielne siadanie/chodzenie, tym większa ilość możliwych wiązań), a nosidło musimy dopasować do rozmiaru dziecka. Niektóre można regulować, ale po dłuższym czasie wymieniamy je na rozmiar większe. Różni się też tym, że z chusty (która jest po prostu długim kawałkiem materiału) zrobimy koc, zadaszenie czy hamak, a nosidło pozostaje nosidłem. ;)

Jakie więc nosidło wybrać? Ergonomiczne. Nazywane też nosidłem miękkim. Co to znaczy "ergonomiczne"? Ergonomiczne oznacza tyle co ODPOWIEDNIE. Dostosowane do fizjologicznej budowy dziecka. 
Czy to oznacza, iż są na rynku dostępne nosidła NIEDOSTOSOWANE = NIEODPOWIEDNIE dla dzieci? Niestety tak (!!!).

W chuście dziecięcy kręgosłup jest idealnie podtrzymany, gdyż dziecko jest przywiązane w pozycji "żabki" do rodzica. Podobnie w nosidle, choć nie ma już tak mocnej stabilizacji bocznej (koniecznej dla noworodków i niesiadających samodzielnie niemowląt). 
Natomiast w nieodpowiednich nosidłach dziecko zamiast wygodnie siedzieć... zwyczajnie WISI i to właśnie te nazywane są potocznie "wisiadłami".

Biorąc pod uwagę straszliwą popularność "wisiadeł" na rynku (są bardzo tanie, dostępne od ręki i pokazywane na okładkach magazynów jako wybór wielu gwiazd kina i telewizji... ale też bardzo niewygodne dla noszącego i oczywiście niewygodne i szkodliwe dla noszonego) myślę, że warto zacząć od przeanalizowania powodów ich szkodliwości. Argumenty przeciw wisiadłom same w sobie przedstawią dlaczego nosidło ergonomiczne jest odpowiednim wyborem. 

Oddaję więc głos fizjoterapeutom:
→ KLIK

→ KLIK 2

W skrócie wygląda to tak: większość wisiadeł jest sztywnych, co powoduje, że materiał dosłownie wymusza na dziecięcym kręgosłupie jego niefizjologiczny wyprost. W następstwie tego ciężka głowa noworodka/niemowlęcia wywołuje swoim ciężarem zwiększony nacisk poszczególnych kręgów na siebie nawzajem, a jest to duże obciążenie dla rozwijającego się, niestabilnego kręgosłupa. Poza tym miednica dziecka nie ma wystarczającego oparcia = nie jest naturalnie zaokrąglona, podwinięta. Kości udowe są skierowane w dół, a więc dziecko wisi swoim ciężarem na kroczu. To chyba brzmi wystarczająco zniechęcająco, prawda? Bardzo niewygodnie byłoby nam, dorosłym, zostać powieszonym na swoim kroczu. Naturalnie przyjmujemy takie pozycje, często siadamy nawet na krzesła okrakiem, by czuć stabilizację pod naszymi udami. Kręgi szyjne również nie mają odpowiedniego podparcia, tzn. dziecko nie może oprzeć głowy o nasz dekolt/plecy kiedy przysypia lub zaśnie. W pozycji "przodem do świata" brzuch osoby dorosłej dodatkowo napiera na plecy dziecka prostując je, nogi wiszą, głowa jest całkowicie luźna. 

Grafiki przedstawiające różnice między nosidłami ergonomicznymi a wisiadłami są dostępne w większości wklejanych tu przeze mnie linków. 

→ Powstała też fantastyczna ulotka na ten temat, którą warto obejrzeć, dostępna TUTAJ.

→ Kolejna ważna kwestia: czy możliwe jest bezpieczne noszenie "przodem do świata"? Nie. Bez względu na to jaka firma to tworzy, co mówią zatrudnieni przez tą firmę specjaliści i jak atrakcyjnie to wygląda. Warto zajrzeć TU.

→ Jak rozpoznać dobre nosidło?  
Powinno ono charakteryzować się następującymi cechami:
- być miękkie,
- panel musi sięgać OD KOLANKA DO KOLANKA - nie może być krótszy (wtedy zmienia się kąt ułożenia kości udowych, zaczynają one opadać, a więc nie dają odpowiedniego podparcia) ani dłuższy (nie może wystawać poza zgięcie w kolanie, gdyż wtedy wymusza to na dziecku pozycję szpagatu),
- materiał na plecach musi sięgać do karku dając odpowiednie oparcie głowie.

Dla jakiego dziecka odpowiednie jest nosidło? Dla dziecka, które SAMODZIELNIE SIADA (nie wcześniej)! Dla dziecka, które tej umiejętności jeszcze nie posiadło nadaje się tylko i wyłącznie chusta. 
Czym różni się dziecko, które posadzone siedzi, a tym które siada samodzielnie? Tym, że u tego pierwszego kręgosłup jeszcze nie jest na to gotowy. I dlatego nie należy sadzać dziecka. Jeśli na kolanach u rodzica to tylko z podwiniętą miednicą.  
Samodzielne siadanie następuje z pozycji czworaczej. Takie dziecko nie potrzebuje już takiej stabilizacji bocznej, która możliwa jest do osiągnięcia w chuście. Ta umiejętność jest osiągana przez dzieci w różnym wieku. Jedne siadają same w wieku 6, 7 miesięcy, a inne np. 10 miesięcy. Jest to naturalne, gdyż każde dziecko rozwija się swoim tempem. Nie ma więc określonego wieku dziecka do zakupu nosidła. Tu liczą się możliwości kręgosłupa. 

Jak dobrać nosidło do wymiarów dziecka? Podoba mi się ostatnio opublikowana grafika przez carrylove.pl, gdzie widać po czym poznać, że nosidło jest już za małe: KLIK

→ A co mamy począć kiedy przeglądając nosidła danej marki natrafiamy na zapewnienia, że to nosidło nadaje się od pierwszych chwil życia? Kolejne posiada wkładkę na noworodka? Dostępne jest takie, które rośnie razem z dzieckiem? Odpowiednie dla dziecka od 4,5 kg? 
Polecam w takiej sytuacji wziąć głęboki oddech i przypomnieć sobie, że marketing to marketing. Firma, która chce być znana i lubiana przez wszystkich wymyśla takie rzeczy, by przyciągnąć największą ilość klientów. Nie jest to dobre dla sprzedaży jeśli traci się wszystkich małych klientów, którzy jeszcze samodzielnie nie siadają, prawda? 
Takie wybory są niestety naszą, rodziców, odpowiedzialnością. To my decydujemy czy ufamy fizjoterapeutom i doradcom noszenia, którzy są dość rygorystyczni i dla dobra dziecka odradzają noszenia ich w nosidłach, kiedy nie są na to gotowe czy może ufamy firmie, która opłaci nawet specjalistę, by powiedział, że "ich nosidło dzięki temu i temu jest całkowicie bezpieczne od pierwszych chwil życia". Doradcy mówią zgodnie: nie ma takiego nosidła, odpowiedniego dla noworodka, obojętnie jakiej wkładki by nie użyć. 

Ostrzegam, iż na rynku są firmy, które posiadają jednocześnie dobre nosidła i te, które są opisywane jako dobre już dla noworodka. Trzeba się nieco wysilić by nie dać się skusić, ale poczekać aż dziecko będzie na nie gotowe.Warto spytać kogoś doświadczonego, które z dostępnych nosideł w danej firmie są naprawdę ergonomiczne. 

→ Ważna jest oczywiście też wygoda rodzica. W zasadzie nie ma lepszej opcji niż możliwość przymierzanie różnych nosideł (są takie miejsca, sklepy w większych miastach; czasem również wypożyczalnie online), by móc zdecydować jakie rozwiązanie najbardziej odpowiada noszącemu. Nosidło trzeba dobrać do noszącego (mamy, taty, etc.) i sprawdzić wygodę noszenia na piersiach i na plecach. :)

→ Wreszcie przyszła kolej na zapoznanie się z wszystkimi typami nosideł. :) Wybór jest duży. Nosidła różnią się sposobem "montażu". Jedne reguluje się klamrami, inne można wiązać jak chusty, są też takie, które łączą w sobie te opcje

Odsyłam do artykułów, które przedstawiają różnice między wszystkimi typami nosideł:








Warto wiedzieć, że nosidło można kupić gotowe (wybierając typ, dobierając do dziecka rozmiar), ale można też szyć je na zamówienie (nawet z własnej chusty). Jest wiele firm szyjących nosidła z chust, używających własnych lub klienta materiałów - najłatwiej znaleźć na facebook'u.

Jeśli chcemy nabyć nosiło czy nauczyć się je zakładać, warto zwrócić się do doradcy noszenia. 

Tak jak w przypadku chust bardzo dobrym źródłem wiedzy nosidłowej są grupy na facebook'u. :)
Są tam osoby doświadczone, umiejące doradzić jakie nosidło wybrać lub stwierdzić na podstawie zdjęcia czy nosidłowa zdobycz z lumpeksu jest dobrym nosidłem bądź wisiadłem. W wyszukiwarkę fb starczy wpisać "chusty", "nosidła" by trafić na odpowiednią grupę.
 :)

Przykłady firm: Haleczka, LittleCat, Kavka, CoccolareBabywearing, Carrylove.pl, Lenny Lamb, Zafirro, Tula, Little Frog, Ergobaby, etc., etc. 

Pozdrawiam serdecznie! :)

Komentarze

Wybrane dla Ciebie


Dominika - Promotor Karmienia Piersią w Chojnicach, mama trójki dzieci, żona.
Konsultacje laktacyjne, edukacja, grupa wsparcia.

Copyright © Winnica Mleka.